The Heaven And Hell Tour

THY ART IS MURDER (Australia, Nuclear Blast) - deathcore, death metal

Deathcorowi niszczyciele, którzy są bardzo lubiani w Polsce, zresztą ze wzajemnością. Na dotychczasową dyskografię grupy składają się dwie EP i trzy albumy długogrające -- debiutancki „The Adversary" z 2010 roku, wydany dwa lata później „Hate" i najnowsze dzieło australijczyków „Holy War". Album „Hate" debiutował na 35. miejscu ARIA Charts (australijski odpowiednik polskiej listy OLiS), będąc jednocześnie pierwszą płytą z gatunku, której udało przebić się do pierwszej czterdziestki tego zestawienia. Sukces „Hate" w rodzimym kraju zaowocował podpisaniem kontraktu z wytwórnią Nuclear Blast, która podjęła się dystrybucji płyty poza Australią. Kolejnym ich albumem, jeszcze bardziej dojrzałym muzycznie, była wydana w czerwcu 2015r. płyta „Holy War". Barbarzyńskie riffy, znakomite technicznie kompozycje gitarowe i ciężki wokal - to wszystko cechuje Thy Art Is Murder! Ich ostatni album, niezwykle kontrowersyjny, zawędrował na 7 miejsce australijskiej listy sprzedaży, a w USA na 82 miejsce. W grudniu 2015 zespół ogłosił, że ich szeregi opuszcza wokalista CJ McMahon, jednak w tym roku nastąpił wielki powrót lidera, na który czekali fani na całym świecie. CJ gra ponownie z zespołem, a z tej okazji na światło dzienne wyszedł najnowszy utwór „No Absolution".

BEING AS AN OCEAN (USA, Equal Vision Records) - melodic hardcore, post-hardcore

Ten amerykański zespół jest stosunkowo nowy na scenie hardcore. Powstali w 2011 roku w Alpine, w Kalifornii. Na swoim koncie mają 3 albumy studyjne, z czego debiut „Dear G-d..." zrobił ogromne wrażenie na słuchaczach i krytykach muzycznych, co pozwoliło im błyskawicznie wspiąć się na szczyty list przebojów i wzbudzić zainteresowanie największych tras koncertowych na świecie. Ich pierwsza płyta została wydana w 2012 roku i zaowocowała trasami po ponad 20 krajach z takimi zespołami jak Counterparts, Hundredth, Liferuiner, Napoleon czy The Elijah. Rok 2013 to przede wszystkim rok zmian w zespole. Skład opuścili Shad Hamawe i Jacob Prest, a w ich miejsce przyszli - nowy perkusista Connor Denis (z hardcore punkowego zespołu Sleep Patterns) oraz nowy gitarzysta i osoba odpowiedzialna za czyste wokale, czyli Michael McGough (znany nam doskonale z The Elijah). Mimo zmian personalnych, muzycy konsekwentnie tworzyli w studio, co zakończyło się wydaniem albumu „How We Both Wondrously Perish", który przesunął zespół trochę bardziej w klimaty post-hardcore'owe, a dołożenie czystych wokali okrzyknięto strzałem w dziesiątkę. Ta druga płyta, wydana w 2014 roku, doszła aż na 57 miejsce prestiżowej, amerykańskiej listy Billboard 200. Długo im nie zajęło stworzenie kolejnego materiału, bo już w czerwcu 2015 roku wydali album „Being As An Ocean", kolejny za pośrednictwem wytwórni InVogue. W roku 2016 uraczyli nas singlem „Dissolve", który zapowiedział nowości. W międzyczasie Amerykanie dokonali wymiany perkusisty z Connora Dennisa na Jesse Shelleya (perkusista Sleepwave) i podpisali kontrakt z dużą wytwórnią Equal Vision Records. W tym roku hucznie zapowiedzieli nowy album „Waiting For Morning To Come" singlem „OK". Premiera już 9 czerwca. Łączą w swojej muzyce elementy melodic hardcore, post-hardcore, ale także indie rocka w stylu mewithoutYou czy post-rocka rodem z Explosions in the Sky.

MISS MAY I (USA, Rise Records) - metalcore

To prawdziwy gigant metalcore'owy w USA! Przedstawiciele Rise Records tworzą i grają już 11 lat, a w tym czasie wydali 5 albumów studyjnych. Ostatnim z nich jest płyta „Deathless" z 2015 roku, która dotarła na 49 miejsce listy Billboard 200. Polscy fani musieli czekać 3 lata od ich ostatniej wizyty. Teraz melodyjni metalcore'owcy powracają do Poznania i zagrają w tak mocnym składzie!CASEY (UK, Hassle Records) - post-hardcore, alternative Walijski, post-hardcore'owy kwintet inspirujący się takimi zespołami jak Pianos Become The Teeth, Caspian, Touche Amore, Defeater czy Lydia - to musiało być dobre! Niesamowicie wrażliwa muzyka, subtelne riffy gitarowe i czyste wokale przeplatające się z krzykami i ostrzejszymi brzmieniami to recepta na zachwycenie fanów. Casey rozwija się w szybkim tempie, a do Polski przyjadą kolejny raz, zaliczając w zeszłym roku świetny koncert w Warszawie, w towarzystwie Being As An Ocean, Burning Down Alaska i Capsize.