kiedy: 14.08., g. 21
gdzie: Dziedziniec Zamkowy
cena biletu: 20 zł (ulgowy), 30 zł (normalny)

Mówi, że jeszcze nigdy tak dobrze nie rozumiał się z muzykami. Chciał uchronić te chwile przed zapomnieniem i nagrał podwójny album. „Lubomski w Trójce. Again” to spotkanie z piosenką autorską jakiej jeszcze nie słyszeliśmy.

Lubomski występuje na scenie już 30 lat. Jego twórczość ma cechy, które nie są dziś w cenie. Kunszt, wręcz chorobliwe pragnienie obcowania ze sztuką, a także liryczny wymiar – tak często dziś spłycany i powierzchowny. - Wchodzę kiedyś do klubu „Niebo” i oczywiście zaczynam przysłuchiwać się serwowanej z głośników muzyce – opowiada Lubomski. - Myślę sobie: „niezłe, tylko szkoda że nagrane w studio”. Wsłuchiwałem się oczywiście w swój własny album i zacząłem tęsknić za koncertowymi nagraniami, za tym spotkaniem i emocjami, których bez publiczności nigdy się nie doświadczy. Stąd między innymi pomysł, aby zarejestrować występ na żywo. Na „Lubomski w Trójce. Again” znalazło się 17 piosenek nagranych w listopadzie ub.r. na koncercie w Muzycznym Studiu Polskiego Radia oraz filmowa wersja wydarzenia na DVD. Teksty do większości utworów napisał Sławomir Wolski, ale Lubomski przygotował również ciekawe aranżacje piosenek Agnieszki Osieckiej i Jonasza Kofty.

„Lubomski ma ten szczególny dar kreowania niepospolitej atmosfery, tworzenia spektaklu i budowania wyjątkowych relacji z publicznością. Sukcesem jest to, że udaje mu się tego dokonać tworząc w materii trudnej, jaką bez wątpienia jest piosenka autorska” - to zapowiedź jednego z koncertów toruńskiego artysty, który zawsze podkreśla, jak wiele zawdzięcza zespołowi.

- Miałem szczęście spotkać na swojej drodze wyśmienitych muzyków – mówi. – Na płycie możemy usłyszeć Michała Bryndala, Roberta Cichego, Tomasza Grzegorskiego, Jana Smoczyńskiego, Wojciecha Pulcyna oraz, występujących gościnnie, Michała Rybkę i Bartka Staszkiewicza. Większość z nich znam dobrze, z każdym zagrałem wiele koncertów. Głównym powodem wydania albumu było niepowtarzalne doświadczenie współpracy z nimi. Po prostu chciałem utrwalić te nowe, chyba lepsze, brzmienie utworów i te ulotne emocje, które pojawiają się na koncercie, by po jakimś czasie w końcu zniknąć.

Jako że Lubomskiemu koncertów nigdy za wiele, to w najbliższym czasie będzie go można podziwiać w całym kraju. Muzyk ma zaplanowane występy gościnne i promujące nowy album, w tym oczywiście zamkowy koncert w sierpniu!

Zespół muzyczny:
Mariusz Lubomski - wokal
Wojciech Pulcyn - bas
Robert Cichy - gitara
Jan Smoczyński - instrumenty klawiszowe
Michał Bryndal - perkusja