koncentrator kultury wyciskamy 100% kultury z kultury - wyciskaj z nami!

INFORMACJA:

dla zakresu jest nie ma danych
dlatego przekierowano do zakresu BYŁO
dla zakresu jest nie ma danych
dlatego przekierowano do zakresu BYŁO
OK

Na naszych stronach internetowych stosujemy pliki cookies.

Korzystając z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień przeglądarki
wyrażasz zgodę na stosowanie plików cookies zgodnie z  Polityką Prywatności.

» ROZUMIEM I AKCEPTUJĘ
TpL Repertuar 09.2025DNI WĘGIERSKIE 2025 DBPDNI SENIORA 225NOSKOWSKI – MOZART – SCHUMANN29 Last Night of the Proms in CracowCO JEST GRANE wrzesień 2025 - nr 373
zmodyfikowano  13 lat temu  »  

STEALPOT LIVE

CO było GRANE - ARCHIWALNE TERMINY » » 21 624 wyświetleń od 20 listopada 2007
  • 22 listopada 2007, czwartek
    » 20:00

Projekt wystąpi w wyjątkowo rozbudowanym składzie:

  • Szymon Stealpot Folwarczny (trąbka, klawisze)
  • Anna Ruttar (wokal, klawisze)
  • Gosia Warszawska (flet)
  • Piotr Czyja (perkusja)
  • Jarosław Januszewicz (bas)
  • Robert Zając (gitara)
  • Shwanz (gramofony, samplery)
  • Wadim Zarych (skrzypce)
  • Agnieszka Miczka (skrzypce)
  • Sandra Kałuża (altówka)
  • Joanna Franczyk (wiolonczela)
  • Seniola (wizualizacje)

Szymon "Stealpot" Folwarcznyto artysta nieprzyzwoicie młody i nieprzeciętnie utalentowany.

Z jazzu, elektroniki, hip-hopu i wielu innych składników lepi muzykę sugestywną, plastyczną, wręcz... kinową.

Prędzej czy później ktoś mu zaproponuje skomponowanie sound-tracku.

Porównania do The Cinematic Orchestra czy Kaada nasuwają się więc same, ale Stealpot jest od nich bardziej pogodny i nie boi się ani rozmachu, ani chwytliwych melodii.

Słowa uznania należą się też zaangażowanym przez niego wokalistkom, szczególnie Annie Ruttar, która folkowy żar łączy z jazzowym warsztatem.

Także dzięki niej od takich piosenek jak "Na południe/Viaje Al Sur" i "Tiho i Lako" trudno się uwolnić.

(Jarek Szubrycht / Film)

Wydany dwa lata temu debiutancki album dziewiętnastoletniego wówczas Szymona Folwarcznego z Katowic - "Mass.Mess.Age" - był muzyczną sensacją.

Pierwszym autentycznie oryginalnym dziełem polskiego nu jazzu obwołały go nie tylko specjalistyczne portale internetowe, ale i wysokonakładowe tygodniki.

Młody twórca przygotował nowy album, będący świadectwem zaskakującego rozwoju jego talentu.

O ile "Mass.Mess.Age" zachwycało inteligentnym połączeniem nowoczesnej elektroniki z jazzową tradycją, to "Indian Salon" porywa słuchacza rozmachem produkcji i bogactwem brzmień.

Folwarczny, nie rezygnując z typowych dla siebie partii davisowskiej trąbki i połamanych bitów, wzbogacił je o dźwięki kwartetu smyczkowego, fortepianu, organów, gitary, fletu, basu i perkusji.

W nagraniach z płyty słychać troje wokalistów śpiewających po polsku, chorwacku i japońsku.

Wszystko to układa się w wielobarwną mozaikę różnorodnych dźwięków, łączących w jedną całość jazz, soul, funk, dub, trip hop i chill out.

Mimo niemal orkiestrowego przepychu w kompozycjach Folwarcznego nie giną melodie - najczęściej mają one soundtrackowy charakter, podkreślany zarówno przez eteryczne wokalizy, jak i filmowe instrumentacje.

(Paweł Gzyl / Dziennik Polski)

bilety:

20 zł

autor:
zmodyfikowano  13 lat temu  »  
przewiń ekran do początku stronyprzewiń ekran do początku strony

Wybierz kasę biletową:

ZAMKNIJ