koncentrator kultury wyciskamy 100% kultury z kultury - wyciskaj z nami!

Na naszych stronach internetowych stosujemy pliki cookies.

Korzystając z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień przeglądarki
wyrażasz zgodę na stosowanie plików cookies zgodnie z  Polityką Prywatności.

» ROZUMIEM I AKCEPTUJĘ
CO JEST GRANE - czerwiec 2025 - nr 372 - już do pobrania
zmodyfikowano  3 dni temu  »  

Barokowy evergreen: Cztery pory roku - {oh!} Orkiestra

CO jest GRANE » 917 wyświetleń od 16 czerwca 2025
  • 22 czerwca 2025, niedziela
    » 19:30

Wykonawcy

Michaela Koudelková – flet

Jana Semerádová – flet

Martyna Pastuszka – skrzypce, kierownictwo artystyczne

{oh!} Orkiestra

VCtrl & 2deko team – wizualizacje, multimedia

Marcin Majchrowski – prowadzenie

Program

Antonio Vivaldi
Cztery pory roku op. 8
I Koncert E-dur „Wiosna” RV 269
II Koncert g-moll „Lato” RV 315
III Koncert F-dur „Jesień” RV 293
IV Koncert f-moll „Zima” RV 297

Antonio Vivaldi
Koncert g-moll „La notte”na flet RV 439
Koncert D-dur „Il gardellino” na flet, smyczki i basso continuo op. 10 nr 3 RV 428

Georg Philipp Telemann
Koncert e-moll na flet traverso, flet prosty i orkiestrę TWV 52:e1

Album Dark Side of the Moon zespołu Pink Floyd to jedno z najpopularniejszych dzieł muzycznych XX wieku. Krążek spędził na liście magazynu „Billboard” – zbierającej dwieście najczęściej w danym tygodniu kupowanych i słuchanych nagrań w USA – niemal szesnaście lat! W świecie muzyki popularnej brytyjski zespół pozostaje bezkonkurencyjny. Być może godnego rywala należałoby poszukać w świecie partytur i koncertowych wykonań? Któż z nas nie słuchał choć raz Eine kleine Nachtmusik Mozarta albo V Symfonii Beethovena?

Wśród barokowych evergreenów bezkonkurencyjne pozostają jednak Cztery pory roku Vivaldiego. Popularne koncerty skrzypcowe doczekały się ponad tysiąca nagrań, z czego jedno (Nigel Kennedy, 1986) rozeszło się w trzech milionach egzemplarzy. „Zagrały” też w co najmniej pięciuset filmach i poddane zostały niezliczonym remiksom, z których najpopularniejszy jest ten autorstwa Maxa Richtera, a bodaj najstarszy wyszedł spod pióra samego Bacha. Aż trudno uwierzyć, że jeszcze w latach czterdziestych XX wieku prawnie nikt nie pamiętał o ponad dwustuletnich wówczas dziełach. Kilka powstałych wkrótce potem pionierskich nagrań uświadomiło światu, że w czasach masowej fonografii i syntezatorów nikt nie potrafi piękniej od Rudego Księdza opowiadać o uczuciach i zjawiskach atmosferycznych. A przecież Cztery pory roku dopiero odkrywamy – dzięki poszukiwaniom wykonawstwa historycznego. Ciekawe, czy Rudemu Księdzu spodobałaby się wersja {oh!} Orkiestry A.D. 2025?

Michał Mendyk

zmodyfikowano  3 dni temu  »  
przewiń ekran do początku stronyprzewiń ekran do początku strony

Wybierz kasę biletową:

ZAMKNIJ