koncert jubileuszowy z okazji 30-lecia orkiestry

Rok temu odszedł krakowski pieśniarz – Marek Grechuta. Artysta jednak nigdy nie odchodzi bezpotomnie – pozostawia po sobie swoją twórczość. Dla wielu jego piosenki ciągle pozostają drogowskazem, jak iść przez życie, dają nadzieję, że „ważne są tylko te dni, których jeszcze nie znamy”…

Polska Filharmonia Sinfonia Baltica w 1. rocznicę śmierci artysty zagra koncert poświęcony jego pamięci. Usłyszymy zarówno największe przeboje Marka Grechuty, jak i mniej znane piosenki tego twórcy, tym razem w nowych, jazzowych aranżacjach. Ich autorem jest Wojciech Majewski – człowiek, którego artystyczną drogę naznaczyła twórczość Grechuty. Mimo, że według wielu znanych muzyków porwał się na science fiction – czyli połączył Grechutę z jazzem, to jednak powstała z tego całość, która niewątpliwie jest jazzem, ale dzięki sugestywności tematów barda z Krakowa zachowuje jednocześnie ducha oryginału i pokazuje nowy aspekt jego twórczości. Usłyszymy ją w wykonaniu słupskich filharmoników i kwintetu jazzowego Wojciecha Majewskiego. Majewski pochodzi z rodziny o wyjątkowych tradycjach muzycznych. Jego ojciec - Henryk był jednym z mistrzów polskiego jazzu, a brat – Robert, jest jednym z najwybitniejszych polskich trębaczy jazzowych. Wojciech dochował rodzinnej tradycji i też poświęcił się muzyce. Kształcił się wszechstronnie, dzięki czemu zarówno jazz, jak i klasyka nie mają przed nim tajemnic. Jednak nie jest on jedynie muzykiem – w zeszłym roku wydał swoją pierwszą książkę poświęconą właśnie Markowi Grechucie.

„ …Napisałem kilka szkiców na temat Grechuty i zapragnąłem poznać go osobiście. Po którymś z recitali jeden z muzyków grupy Anawa przedstawił mnie artyście. Na mój widok Grechuta powiedział: „Całe pokolenia muzyków!" (myśląc o moim bracie, ojcu i o mnie). Umówiliśmy się na spotkanie następnego dnia w hotelu Novotel w Warszawie. Pokazałem szkice, a Grechuta powiedział: "No cóż, wykazał się pan niezłą znajomością mojej twórczości". Wtedy wkroczyła jego żona Danuta: „Jeśli jest pan pianistą, to może zrobiłby pan muzykę Marka na jazzowo". Gdy wróciłem do domu, pierwsze co przeszło mi przez myśl, to słowa Jana Ptaszyna Wróblewskiego: „Grechuta i jazz? To brzmi jak science fiction". – fragment książki Wojciecha Majewskiego „Marek Grechuta. Portret artysty”

Książkę będzie można kupić po promocyjnej cenie na dolnym foyer filharmonii. Natomiast po koncercie zapraszamy na spotkanie autorskie z Wojciechem Majewskim na górnym foyer.

Wystąpią:

• Wojciech Majewski - fortepian
• Robert Majewski - trąbka
• Tomasz Szukalski - saksofon
• Jacek Niedziela - kontrabas
• Paweł Dobrowolski – perkusja
• Orkiestra Polskiej Filharmonii Sinfonia Baltica
  pod batutą Bohdana Jarmołowicza.

bilety:

25zł i 20zł