Świat w obiektywie

wernisaż: 15 maja 2008, godz: 20.00

15 maja na warszawskiej Pradze pojawi się nowa galeria. Klub Hydrozagadka postanowił nieco zmienić swoje oblicze i swoje ściany oddać wizji młodych gniewnych. Na pierwszy ogień fotografia podróżnicza i egzotyczna Tajlandia widziana obiektywem Arta Rozbiewskiego.

Art Rozbiewski - urodzony warszawiak nie wyobrażający sobie życia w innym polskim mieście. Podróżnik, grafik, fotograf a przede wszystkim szalenie sympatyczny i odważny człowiek. Świat traktuje jakby był na wyciągniecie ręki: "Po prostu patrzę na globus i szukam miejsca gdzie mnie jeszcze nie było, kupuję bilet, pakuję sprzęt i lecę na ogół planując całą wyprawę już na miejscu". To spontaniczne podejście owocuje tym, że każdy wyjazd okazuje się przygodą życia. Ustalone trasy zmienia odpowiednio do zastanych w terenie warunków. Podróżuje tylko z aparatem, który jest jego najlepszym, niezawodnym kompanem.

Najchętniej lokalnymi środkami komunikacji. Jest wtedy najbliżej prawdziwego życia daleko od turystycznych enklaw i mimo niewygody czerpie z tego satysfakcję pełnymi garściami. Zakochany w palmach, szeroko omija Europę. Czym dalej jedzie tym lepiej, tym więcej nowego do zobaczenia i pokazania. Ta chęć dzielenia się przeżyciami jest jednym z jego głównych wyjazdowych motorów.

Prawdziwą przygodę z fotografia podróżniczą rozpoczął w 2000 roku od drugiego wyjazdu do Indii. Przywieziony stamtąd materiał, zachwycił znajomych autora i to właśnie za ich namową odbył się pierwszy wernisaż "Spojrzenia" w klubie Kokon. Trawelerska pasja, zamiłowanie do fotografii oraz praca z grafiką tworzą tę specyficzną wrażliwość potrzebną do ukazywania klimatu egzotycznych krain, ich plastyki i kolorytu. Czy są to jego ulubione portrety, czy bajeczne krajobrazy zawsze stara się oddać wyjątkowość czasu i miejsca i przekazać ją widzowi. "Chcę uchwycić te niesamowite uśmiechy, radość ludzi mimo katastrofalnej biedy, pokazać piękne miejsca, w których żyją". Każdą wolną chwilę wygospodarowaną z obowiązków codzienności przeznacza na wyprawy i mimo wyjazdów na kilka kontynentów ze szczególną lubością odwiedza Azję gdzie "czas się dosłownie zatrzymał". Indie, Kambodża czy Tajlandia to miejsca szczególne, w których jak autor zwykł mawiać "zdjęcia robią się same:)" W pracy jest jednak szalenie wymagający i stąd wiele z nich nigdy nie wychodzi poza komputer - jego nowoczesną ciemnie. Te jednak, które przejdą selekcje są naprawdę warte zobaczenia w dużym formacie!

alienco.smugmug.com

Po krótkiej prezentacji zdjęć odbędzie się mini after party z djami odpowiadającymi za hydrozagadkowy cykl Berlin House.