Opowieści po prosecco – improwizowane babskie wyjście

Spotkanie z twoimi psiapsi przy bąbelkach. Opowiadacie sobie, co tam w pracy („Nic nowego, stara bieda.”), o planach kupna mieszkania z X („W ogóle to myślimy o czymś w na przedmieściach. Pod kątem dzieci. Nie, spokojnie! Nie jestem! Ale może kiedyś, w niedalekiej przyszłości”), o nowym salonie fryzjerskim, polecanym przez znajomą z zajęć pole dance („Kochana, pięknie ci zrobił ten kolor. Bardzo naturalnie.”). Wraz z drugim kieliszkiem jedna z was niespodziewanie pęka. Słone łzy kapią do kieliszka, więc dolewacie jej proseczja – a in proseczjo veritas! Nagle okazuje się, że w robocie szykuje się fuzja, i nikt nie może być pewny swojego stanowiska. Domu na przedmieściach nie będzie, bo X w międzyczasie stał się EX. A odrosty na dwa palce może i wyglądają naturalnie, ale taki sam efekt możesz uzyskać sama, oszczędzając cztery stówy na fryzjerze! Nie wiedzieć kiedy, pęka kolejna butelka (trzecia?) wina musującego, a WSZECHŚWIAT JEST MUSUJĄCYM OCEANEM! Niekoniecznie schłodzonym.

Zapraszamy na komediowy spektakl improwizowany inspirowany rozmowami z BFF przy winku. O czym się mówi? Co zataja? Który kieliszek prosecoo uwalnia tamę taktu, szczerości, a nawet przyzwoitości? Kto straci przyjaciół, kto godność, i kto za to wszystko zapłaci rachunek?