opera dramatyczna w III aktach Ryszarda Wagnera

12 kwietnia /poniedziałek, godz. 19.00/ serdecznie zapraszamy do Teatru Polskiego w Warszawie, gdzie Opera Śląska zaprezentuje arcydzieło Ryszarda Wagnera - operę dramatyczną "Tannhauser" w reżyserii Laco Adamika.

Przygotowana na 100-lecie gmachu Opery Śląskiej w 2001 roku do dzisiejszego dnia została jednym najlepszych i najbardziej prestiżowych - obok Carmina Burana i Borysa Godunowa - spektakli Opery Śląskiej w Bytomiu.

Treść opery, do ktorej libretto napisał sam kompozytor, oparta jest m.in. na baśni Hoffmanna pt. Turniej śpiewaczy, zawartej w zbiorze Bracia serafiońscy. Wagner oparł się więc na średniowiecznej legendzie. Najsłynniejszym fragmentem opery jest sama uwertura, ktorą bardzo często wykonuje się osobno. Do kanonu najpiękniejszych arii w historii gatunku zalicza się natomiast liryczną, barytonową arię Wolframa O du, mein holder Abendstern _(„O, moja droga gwiazdo wieczorna"), zwana po prostu „Pieśnią do gwiazdy"._

Treść opowiada o niemieckim rycerzu, śpiewaku i poecie Tannhauserze, ktory odnalazł drogę do legendarnej gory Wenus. Spędził długi czas z boginią na rozkoszach miłosnych, w końcu jednak zapragnął wrocić do ziemskiego świata, by zaznać wolności. Początkowo bogini nie chce go oswobodzić, potem zgadza się, ale wpada we wściekłość i rożnymi sposobami probuje nakłonić rycerza do zmiany zdania. Jednak Tannhauser uświadamia sobie ogrom swoich grzechow i postanawia wrocić na zamek Wartburg, tym bardziej, że jest tam Elżbieta, siostrzenica landgrafa, ktora nadal go kocha. Na Wartburgu odbywa się turniej śpiewaczy - tematem jest istota miłości. Jako pierwszy występuje Wolfram, w swojej pieśni wielbiąc miłość obyczajną, dworską. Tannhauser - ktory kiedyś złożył Wenus przysięgę, że jeśli go wyswobodzi, zawsze będzie ją sławił swoją pieśnią - śpiewa na cześć bogini o miłości ziemskiej, nieczystej, czym ściąga na siebie gniew pozostałych rycerzy. Wszystkie damy, urażone opuszczają salę, z wyjątkiem osłupiałej Elżbiety. Rycerze chcą zabić Tannhausera, jednak Elżbieta go broni. Tannhauser wyrusza więc do Rzymu, by błagać papieża o odpuszczenie grzechow. Papież jednak wątpi w jego odkupienie grzechow, uważa że prędzej jego pastorał zakwitnie niż niebiosa przebaczą Tannhauserowi. Dlatego rycerz postanawia wrocić na gorę Venus, ktora to osobiście pojawia się, aby go zabrać. Elżbieta umiera, nie dostrzega tego jednak bliski całkowitego zatracenia Tannhauser. Ratuje go Wolfram, przyzywający imię ukochanej Elżbiety - Wenus znika, Tannhauser rownież umiera, wołając „Święta Elżbieto, modl się za mnie!". Wtedy pojawia się chor pielgrzymow, obwieszczających, iż pastorał papieża zakwitł zielonymi liśćmi. Bohater zostaje zbawiony.

* Elektryzująca muzyka, monumentalne i multimedialne widowisko, piękne kostiumy, oryginalna reżyseria i scenografia, a także znakomite wykonanie - wszystko to składa się na wyjątkowość _Tannhausera _Opery Śląskiej.*

* *GORĄCO ZAPRASZAMY! MOC WRAŻEŃ!

INTRYGUJĄCE PRZEDSTAWIENIE!

*SPEKTAKL NAGRODZONY ZŁOTĄ MASKĄ ZA REŻYSERIĘ - Laco Adamik *

bilety:

normalny: 100 zł, 70 zł, wejściówki: 40 zł