CRADLE OF FILTH (Wielka Brytania) black metal, metal symfoniczny, metal gotycki:
W 2017 roku mija 26 lat odkąd wampiry pod dowództwem Daniego Filtha wypełzły na świat szerzyć śmierć, przemoc, zgorszenie, które podają w formie blackmetalowych, brutalnych utworów nierzadko z elementami gotyckimi i jakby wziętymi z horrorów.

Wydający z siebie nieludzkie odgłosy Dani, jest jedynym muzykiem Cradle Of Filth, pamiętającym jego początki i zarazem głównym autorem przerażających historii w tekstach. Czasem rodzą się one wyłącznie w jego wyobraźni, czasem oparte są na dziełach literackich i historycznych opracowaniach. Jedni uważają popularne Kredki za kicz, ale dziesiątki, jeśli nie setki tysięcy fanów na świecie wskoczyłoby za nimi w ogień. Oczywiście piekielny.

Za każdym razem, gdy wydaje się, że Cradle Of Filth zaczyna brakoważ artystycznej mocy, Dani udowadnia, że na skreślanie jego zespołu jest za wcześnie. Tak było w 2015 roku, kiedy ukazał się wysoko oceniony album „Hammer Of The Witches”. Elokwentny i piekielnie (jakżeby inaczej) inteligenty Anglik zapewnia, że tym, którym spodobała się wspomniana płyta, jeszcze bardziej spodoba się inspirowana wiktoriańskimi horrorami, dwunasta w studyjnej dyskografii „Cryptoriana – The Seductiveness Of Decay” (premiera 22 września 2017). Właśnie ten materiał, nagrany z gościnnym udziałem Liv Kristine, Kredki będą promować w Polsce.

MOONSPELL (Portugalia) dark metal, gothic metal:
W swojej ojczyźnie, Portugalii, są bogami. Cztery płyty Moonspell wspięły się tam na szczyt notowania albumów, a „Memorial” pokrył się złotem. Aż tak dobrze w Polsce sobie nie radzą, ale odwiedzają nas od lat i zawsze mogą liczyć na gorące przyjęcie.

Moonspell powstał w 1992 roku, a więc w 2017 obchodzi piękny jubileusz 25-lecia istnienia. Zespół charyzmatycznego i inteligentnego Fernando Ribeiro uczci go nie tylko trasą koncertową, która oczywiście obejmie nasz kraj, lecz również nowym studyjnym albumem „1755”. Płyty można się spodziewać na początku listopada.

Grupa zaczynała od black metalu, ale obecnie ich muzyce bardziej przystoją określenia dark metal, gothic metal, czy atmospheric metal. Będą na pewno nowe kompozycje, ale z pewnością nie zabraknie wielkiego metalowego evergreenu „Alma Mater”.