koncentrator kultury wyciskamy 100% kultury z kultury - wyciskaj z nami!

INFORMACJA:

dla zakresu jest nie ma danych
dlatego przekierowano do zakresu BYŁO
dla zakresu jest nie ma danych
dlatego przekierowano do zakresu BYŁO
OK

Na naszych stronach internetowych stosujemy pliki cookies.

Korzystając z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień przeglądarki
wyrażasz zgodę na stosowanie plików cookies zgodnie z  Polityką Prywatności.

» ROZUMIEM I AKCEPTUJĘ
CO JEST GRANE - GRUDZIEŃ 2025 - nr 376NEON VOICETpL repertuar grudzień 2025
zmodyfikowano  12 lat temu  »  

Spektakl Wowro świątkarz beskidzki

Kraków »
CO było GRANE - ARCHIWALNE TERMINY » » 17 302 wyświetleń od 8 listopada 2013
  • od: 8 listopada 2013, piątek
    do: 9 listopada 2013, sobota

„Wowro świątkarz beskidzki ” to spektakl w wykonaniu krakowskiego Teatru M.I.S.T, który będzie można zobaczyć w dn. 8 i 9 listopada w Centrum Sztuki Współczesnej SOLVAY.

Jędrzej Wowro z Gorzenia Górnego pod Wadowicami miał wiele wspólnych cech z krynickim Nikiforem. Łączył ich wielki talent i wielka bieda. Nikifora odkryła amerykańska miłośniczka sztuki ludowej, Wowrę Emil Zegadłowicz. Ale Nikifor miał więcej szczęścia do mediów, jest znany z filmu i prasy, a Wowro nadal pozostaje w cieniu. Choć nawet prezydent Wojciechowski nabył kilka jego rzeźb, choć miał wystawy w miastach amerykańskich, a jego prace znajdują się w Muzeum Etnograficznym w Krakowie, to jednak Gorzeń nie jest Krynicą. Tam. w tym Gorzeniu, w beskidzkim błotku rzeźbił swoje anioły, które unosiły go ponad wiejską nędzę. Rzeźbił i gwarą podgórską snuł fascynującą opowieść. Zespół Teatru MIST na podstawie tych opowieści spisanych przez Tadeusza Seweryna i w oparciu o poezję Emila Zegadłowicza o beskidzkim powsinodze i świątkarzu Wowrze zbudował spektakl, starając się wiernie przedstawić stan ducha artysty w twórczym uniesieniu, ale też i w jego zmaganiach z życiem pośród wiejskiej rodziny. Zderzenie tych dwóch światów utalentowanego świątkarza "twórcy najpiękniejszych w Polsce apokryfów" z realnym życiem stwarzało często sytuacje komediowe. Ów rozdźwięk stał się tworzywem dramatycznym naszego spektaklu. "Urodziłek sie z tamtyj strony Gorzynia Dolnego w roku 1864. Było nas: dwie siostry i śtyrek braci, jo z nich średni. Bracia moi byli okrutnie paradni,mnie to za nic mieli.; kazali mi bydełko paś. Jo se ino wzdychol do Boga.: "kto w Boga ufo, ten nigdy nie zginie na ziemi z ciałym, a w niebie z dusą" - tak ta zyjem i pchom biede,jak moge. - Jo trzymom z panem Zegadłowicem. Pokupowal duzo, doł zarobek. On mie na takim stołku postawił, ze mnie wielbi wielgie państwo w Warsawie i Krakowie i ode mnie biere, a z panem wojewodom z Krakowa kochomy sie jak bracio"

autor:
zmodyfikowano  12 lat temu  »  
przewiń ekran do początku stronyprzewiń ekran do początku strony

Wybierz kasę biletową:

ZAMKNIJ