Na Wschody przyjadą 13 kwietnia. Prosto z europejskiej trasy koncertowej. Nie pierwszej, bo zagrali już przeszło pięćset koncertów w kilkunastu krajach na świecie. The Freeborn Brothers to cyrk osobliwości, mieszanka amerykańskiego, cygańskiego i słowiańskiego folku z nutą punk rocka.

The Freeborn Brothers w swojej muzyce łączą z powodzeniem brzmienie banjo z południa USA z melancholijnym akordeonem i żywiołową, bałkańską orkiestrą dętą. Ich występy porywają publiczność do szalonej zabawy, pełnej teatralnej i kabaretowej atmosfery.

Zachwyciliśmy się w zeszłym roku, kiedy Mateusz Pleśniak, jeden z członków zespołu, wystąpił na 7. Wschodach. Wiedzieliśmy, że musi przyjechać w 2019. I wraca z grupą, która wystąpiła w kilkunastu krajach świata, grała w dziesiątkach muzycznych klubów w Europie, m.in. w Anglii, Francji, Hiszpanii, Holandii, Skandynawii oraz na Bałkanach, goszcząc na największych festiwalach, takich jak Colours of Ostrava i Mighty Sounds. Koncert na Wschodach będzie uwieńczeniem ich kolejnej europejskiej trasy.