INFORMACJA:

URODZINY KLUBU NEW YORK! WHIPLASH!!!
- 15 maja 2016, niedziela» 18:00

WHIPLASH
"Whiplash" znajduje się bowiem na antypodach standardowych filmów muzycznych, w których drogę do sukcesu wyznacza bezpieczna partytura "trudnych początków" kulminujących w "przezwyciężeniu przeciwności". Oklaski, kurtyna, żyli długo i szczęśliwie? Nic z tych rzeczy. Młodego adepta sztuki gry na perkusji, Andrew Neymana (Teller), czeka prawdziwa droga przez piekło. A diabłem będzie profesor Fletcher (J.K. Simmons). Kierowany przez niego big band pod względem dyscypliny przypomina raczej pułk piechoty morskiej niż stateczną orkiestrę. Metodom nauczyciela bliżej zresztą do praktyk sierżanta Hartmana z "Full Metal Jacket" niż czegokolwiek, co kojarzy się nam na hasło "pan od muzyki". Krzyki, wyzwiska, poniżanie, rękoczyny, a nawet – znienacka – przymilanie się… Repertuar Fletchera jest bogaty i pełen niespodzianek. Nie tego oczekiwał Neyman, zamknięty w sobie chłopak zakochany w jazzie, kiedy zapisywał się do najlepszej szkoły muzycznej w kraju. Gra na perkusji to nie tylko pot i łzy, ale też krew z pokaleczonych dłoni i drzazgi z połamanych pałeczek. A także ból urażonej dumy oraz nerwy skołatane przez emocjonalną manipulację.
Fletcher kieruje się prostą zasadą: poklepywanie po plecach nie tworzy wielkich artystów. Swoją metodologię zbudował w oparciu o anegdotę o Charliem Parkerze. Słynny jazzman sięgnął szczytów rzekomo dopiero po tym, jak jego perkusista rzucił w niego talerzem, nieomal nie dekapitując saksofonisty. Błędy należy piętnować – taki wniosek wyciąga ze swojej opowieści profesor. Chazelle kreuje go na większego niż życie tyrana, a J.K. Simmons – w czarnej marynareczce, zupełnie łysy, jakby stracił włosy od rwania ich sobie latami z nerwów – ma w tej roli używanie. Ale konflikt ucznia z mentorem nie jest tu czarno-biały. Możemy zastanawiać się, czy atencja, jaką darzą nauczyciela studenci – w tym Andrew – nie jest szczególnym przypadkiem syndromu sztokholmskiego. Chazelle nie zadowala się jednak inscenizowaniem istnego akademickiego torture porn, pojedynku niewinnych młodzieńców ze złym dziadem; stawia pytania, nie ucieka w łatwe wnioski. Jak dużego poświęcenia wymaga talent? Gdzie leży granica między prowokowaniem do przekraczania siebie samego, a podcinaniem skrzydeł?
Widzimy przecież, jak byle pochwała ze strony Fletchera podbudowuje Andrew. Nieśmiały i aspołeczny chłopak – w wolnym czasie słuchający godzinami muzyki, ewentualnie… chodzący do kina z tatą – nagle nabiera życia. Zaprasza nawet na randkę dziewczynę, do której nigdy nie miał śmiałości podejść. Retoryka stawania na wysokości zadania, potencji, budowania wytrzymałości, jaka powraca w filmie w kontekście gry na instrumencie, czyni zresztą z muzyki energię zgoła seksualną. Kiedy Andrew pierwszy raz wchodzi na salę prób, kątem ucha słyszy starszych kolegów z orkiestry przechwalających się seksualnymi przygodami. Ale seks to broń obosieczna. Kiedy Fletcher chce obrazić swoich uczniów, ucieka się więc do homofobicznych wyzwisk. A marzenia o wielkości i przymus nieustannych ćwiczeń stają się czasem przeszkodą dla matrymonialnych planów Andrew. Chłopak zaczyna czuć, że będzie musiał wybrać między dwiema miłościami.
Ta ciągła dwuznaczność jest największą siłą "Whiplash". Pojedynek charakterów – również pojedynek aktorski (Teller z filmu na film jest coraz lepszy) – nie będzie miał definitywnego rozstrzygnięcia, za to sporo zakrętów i wybojów. Jak w dobrym utworze muzycznym czekają nas crescenda, pauzy i nieoczekiwane zmiany tonacji. Kiedy wydaje się już, że wiemy, w jakim kierunku podąży ta opowieść, Chazelle robi nieoczekiwany zwrot. Ta nieoczywistość zostaje podtrzymana do samego końca. W istocie w tym układzie nie może bowiem być mowy o zwycięstwie absolutnym. Andrew, żeby wywalczyć sobie miejsce w orkiestrze i szacunek nauczyciela, musi bowiem znieść nieludzkie upokorzenia. Fletcher natomiast nie może wygrać, zarazem nie podkopując swojego autorytetu. Nowy Charlie Parker objawi się bowiem jedynie w akcie buntu, niesubordynacji, zrzucenia jarzma władzy mentora.
No i "Whiplash" pozostaje jednym z rzadkich filmów o muzykach, w których bohaterem jest również sama muzyka. Fakt, opowiadając o dążeniu do wykonawczej perfekcji reżyser gubi gdzieś być może duszę, frajdę bezpretensjonalnego muzykowania, wolnego od kieratu liczenia taktów i pilnowania tempa. Ale za to oddaje hołd kunsztowi wykonawców i talentowi kompozytorów. Pokazuje, że jazz to nie przelewki (kamera zatrzymuje się w którymś momencie na plakacie z zabawną sentencją: "Kto nie ma talentu, kończy w kapeli rockowej"). Sam film ma zresztą konstrukcję jazzowego numeru. Wprowadzony na początku temat – wprawka, jaką ćwiczy Andrew na perkusji – powraca w momencie kulminacyjnym ze zdwojoną siłą. Muzyka rzadko ma okazję wybrzmieć na ekranie tak mocno jak w finałowym numerze, gdzie dźwięki orkiestry wspiera dodatkowo popisowy montaż i energiczna praca kamery. Jazzowy standard "Whiplash", który użyczył filmowi tytułu, jeszcze długo po seansie będzie grał wam w głowach. A Fletcher – śnił się po nocach.
Start godz. 18:00, Wstęp bez okazania visy

Lor / Łódź
9 października 2020 - 20:00jest więcej terminów
Radio Łódź
ul. Narutowicza 130 Łódź
23 282muzyka
Hanna Banaszak
8 października 2020 - 19:00jest więcej terminów
Filharmonia Łódzka Sala Koncertowa
Prezydenta Gabriela Narutowicza 20/22 Łódź
320 292muzyka
Koncert Kameralny 06.10.20
6 października 2020 - 19:00
Filharmonia Łódzka Sala Koncertowa
Prezydenta Gabriela Narutowicza 20/22 Łódź
16 903muzyka
POLISH CAMERATA SWOJEMU MIASTU - "Wszystko to, co najpiękniejsze"
6 października 2020 - 19:00
Katedra p.w. św. Stanisława Kostki
Piotrkowska 265 Łódź
19 760muzyka
Andre Rieu w Szpulce
4 października 2020 - 15:00
Łódzki Dom Kultury
R. Traugutta 18 Łódź
14 076muzyka
Coals w Łodzi
4 października 2020 - 20:00
Radio Łódź
ul. Narutowicza 130 Łódź
16 781muzyka
KONCERT ODWOŁANY z powodu reżimu sanitarnego związanego z COVID 19. Wydarzenie odbędzie się w innym terminie.
4 października 2020 - 17:00
Kościół ewangelicko-augsburski św. Mateusza
Piotrkowska 283 Łódź
42 339muzyka
Koncert Symfoniczny 03.10.20
3 października 2020 - 19:00
Filharmonia Łódzka Sala Koncertowa
Prezydenta Gabriela Narutowicza 20/22 Łódź
15 574muzyka
Jig Reel Maniacs
3 października 2020 - 21:00jest więcej terminów
Keja Pub
Kopernika 46 Łódź
31 952muzyka
Grzmiąca Półlitrówa
2 października 2020 - 21:00
Keja Pub
Kopernika 46 Łódź
14 691muzyka
Koncert Symfoniczny 02.10.20
2 października 2020 - 19:00
Filharmonia Łódzka Sala Koncertowa
Prezydenta Gabriela Narutowicza 20/22 Łódź
16 441muzyka
Aplauz Show - Zaklinacz Kobiet
2 października 2020 - 18:00jest więcej terminów
Hotel Borowiecki
Marcina Kasprzaka 7/9 Łódźjest więcej miejsc
221 077muzyka
Karaś/Rogucki | Łódź
2 października 2020 - 19:00jest więcej terminów
Klub Wytwórnia
ul. Łąkowa 29 Łódź
25 452muzyka
KARAŚ/ROGUCKI
2 października 2020 - 19:00jest więcej terminów
Klub Wytwórnia
ul. Łąkowa 29 Łódź
191 020muzyka
Instrukcja Obsługi Faceta
2 października 2020 - 20:30jest więcej terminów
Hotel Tobaco
ul. Kopernika 64 Łódźjest więcej miejsc
220 445muzyka
SPEKTAKL ZAKLINACZ KOBIET
2 października 2020 - 18:00jest więcej terminów
Hotel Tobaco
ul. Kopernika 64 Łódźjest więcej miejsc
709 634teatr
Motywy żydowskie w muzyce świata
28 września 2020 - 19:00
ARTKOMBINAT SCENA MONOPOLIS
Kopcińskiego 62a Łódź
15 995muzyka
