„Cztery Pokoje” to kolejny po „Pulp Fiction” film, w którym maczał palce Tarantino, a ponieważ obraz wyreżyserowali również Allison Anders, Alexandre Rockwell i Robert Rodriguez, oczekiwania ze strony widzów i krytyków były bardzo duże.

Film składa się z czterech nowel. Za każdą z nich odpowiadał jeden spośród wymienionych reżyserów. Allison Anders stworzył “Brakujący składnik” (The Missing Ingredient), Alexandre Rockwell – “Nie tego mężczyznę” (The Wrong Man), Robert Rodriguez – “Rozrabiaki” (The Misbehavers), zaś Quentin Tarantino – “Mężczyznę z Hollywood” (The Man from Hollywood).

Nowele przedstawiają historie, które wydarzyły się w hotelu w Los Angeles w noc sylwestrową, a łączy je postać boya hotelowego o imieniu Ted (przekonująca rola Tima Rotha).

Wchodzimy do kolejnych pokojów, pławimy się w historii, potem go upuszczamy i kierujemy się do następnego, a akcja staje się coraz gęstsza, czarny humor coraz dosadniejszy, a następujące po sobie wydarzenia coraz bardziej nas zaskakują.

W filmie pojawiają się m.in. Bruce Willis, Salma Hayek, Antonio Banderas i Madonna, a Quentinowi Tarantino do reżyserii przypadła nowela „Człowiek z Hollywood” mocno inspirowana serialem „Alfred Hitchcock przedstawia”. Grał w niej sam Tarantnio, który kreuje postać zepsutego hollywoodzkiego reżysera każącemu hotelarzowi obciąć palec swojemu koledze.

Zdania co do jakości filmu są podzielone do dziś, niewątpliwie jednak warto obejrzeć „Cztery Pokoje” raz jeszcze. Zapraszamy na wtorkową projekcję do klubu Szafa. Wstęp bezpłatny! Przed i w trakcie seansu zapraszamy do baru, gdzie czekać będą na Was ciekawe pozycje drinkowe.

„Cztery pokoje” w ramach projekcji: „Tarantino w Szafie”, już we wtorek – 19 lutego o godz. 17:00 (powtórka o godz. 20:00) Wstęp bezpłatny!