koncentrator kultury wyciskamy 100% kultury z kultury - wyciskaj z nami!

INFORMACJA:

dla zakresu jest nie ma danych
dlatego przekierowano do zakresu BYŁO
dla zakresu jest nie ma danych
dlatego przekierowano do zakresu BYŁO
OK

Na naszych stronach internetowych stosujemy pliki cookies.

Korzystając z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień przeglądarki
wyrażasz zgodę na stosowanie plików cookies zgodnie z  Polityką Prywatności.

» ROZUMIEM I AKCEPTUJĘ
NEON VOICECO JEST GRANE - GRUDZIEŃ 2025 - nr 376TpL repertuar grudzień 2025
zmodyfikowano  12 lat temu  »  

LPM ART MOVIE PROJECT - "I tak nie zależy nam na muzyce" reż. Cédric Dupire/Gaspard Kuentz

CO było GRANE - ARCHIWALNE TERMINY » » 22 222 wyświetleń od 19 czerwca 2013

Bydgoszcz » ul. Gdańska 10 » NA MAPIE

  • 25 lipca 2013, czwartek
    » 22:00

Jeden z najoryginalniejszych muzycznych dokumentów ostatnich lat. Panorama niezależnej sceny japońskiej, od noise'u, przez industrial, laptopy, minimal, po avant-pop. Siła filmu pochodzi m.in. ze zderzeń fragmentów koncertów z ujęciami z życia codziennego. Reżyserzy umieszczają twórczość ośmiu tokijskich muzyków na szerszym społecznym tle. Przez muzyczny pryzmat przepuszczają konfrontację idei niezależności z konsumpcyjnym charakterem życia we współczesnej metropolii. Traktują swoją muzykę jako niepokojącą i prawdziwą rzeczywistość, ukrytą pod fikcyjną powierzchnią konsumpcji. Proces wychodzenia z iluzji bogactwa i dobrobytu, nieograniczonego dostępu do dóbr i informacji odbywa się na marginesach, poza systemem. Rozczarowani outsiderzy właśnie tam szukają autentyczności.

To film o dźwiękach, ich percepcji i zakorzenieniu w konkretnym, unikalnym krajobrazie. Skreczowanie na gramofonie współgra z obrazem wielkiego złomowiska, rozszerzone techniki instrumentalne na wiolonczeli - ze sklepem z zabawkami, cielesne i alikwotowe medytacje - z ruchem ulicznym. Rytm całości nadają dyskusje muzyków przy stole. Padają przy nim ważne słowa: o dźwięku jako nośniku i impulsie pamięci, o przekraczaniu norm i nonkonformizmie, o mikroskopowym powiększaniu znanych odgłosów. Reżyserzy błyskotliwie wybrnęli z konwencji "gadających głów", umiejscawiając bohaterów w najbardziej nietypowych miejscach. Umi No Yeah!! grają koncert na plaży, a Fuyuki w ciemnościach podziemi steruje oddechem i biciem serc widzów, poprzez kontrolowanie częstotliwości i natężenia błysków świateł oraz brzmienia dźwięków. Można tu też dostrzec wiele fascynujących zależności: miksowanie płyty zaburza tempo taśmy, a ucięcie kabla powoduje zniknięcie obrazu.

Nagradzając film I tak nie zależy nam na muzyce, jury międzynarodowego konkursu Filmy o Sztuce 10. MFF NH podkreślało wagę wyzwania, które stanęło przed twórcami, by opowiedzieć o jednej formie sztuki przy jednoczesnym tworzeniu osobnego dzieła. "Otrzymaliśmy organiczny, skończony, umiejętnie zmontowany film, który wykracza poza tradycyjne pojmowanie dokumentu muzycznego. Wrażenie zrobił na nas styl, w jakim filmowcy weszli w zażyłość z przedstawioną grupą artystów muzycznych. Magia filmu polega na połączeniu występów, osobowości oraz intensywności miejskiego krajobrazu Tokio, co sprzyja przeniesieniu widzów w precyzyjnie zestrojony świat dźwięków" - komentowali jurorzy.

Zwiastun: https://www.youtube.com/watch?v=E0KJCGheazg

autor:
zmodyfikowano  12 lat temu  »  
przewiń ekran do początku stronyprzewiń ekran do początku strony

Wybierz kasę biletową:

ZAMKNIJ