DF 22: Czarne elfy i słowiańscy wiedźmini. Fantastyka kontra woke capitalism

#

Prelegent: Krzysztof M. Maj

Polski fandom ma problem: nigdy nie był polityczny, w odróżnieniu od fandomu zachodniego (antykapitalistycznego niezależnie od republikańskich czy demokratycznych korzeni). Korporacje tymczasem odkryły jeden znakomity sposób (zobacz jaki) na to, żeby każda nowa produkcja utrzymywała się w nagłówkach mediów i każda krytyka fanowska mogła być łatwo rozbrajana. Czemu sprzyja to, że właściwie nie do końca ktokolwiek wie, dlaczego w niektórych światach fantasy absolutnie nie mogą występować czarnoskóre elfy (Śródziemie czy Królestwa Północy), a w innych nikomu nie będą przeszkadzać homoseksualni czarnoskórzy magowie (Rzeki Londynu Bena Aaronovitcha). I w tej przydługo opisanej prelekcji opowiem o tym jednym sposobie. I o tym, jak się przed nim bronić, by chronić cenne dla wszystkich wartości.

Wejściówki są gwarancją wejścia na wybrane punkty programu, na które zostały zakupione. Osoby z tym biletem są wpuszczane od 10 do 5 minut przed rozpoczęciem punktu programu, po upływie tego czasu tracą one ważność i ich zwrot przysługuje jedynie w wypadku, gdyby punkt programu, na który zostały wykupione, nie odbył się.

Dowodem zakupu jest bilet wydrukowany lub na ekranie urządzenia (np. telefon, tablet) okazany obsłudze wydarzenia przy wejściu na punkt programu.