koncert rockowy

Od piętnastu lat pozostają wierni ostrym gitarowym brzmieniom, garażowym klimatom i tekstom uważanym przez znawców za finezyjnie dowcipne.

A zaczęło się tak niewinnie, w latach 90. na warszawskich Szmulkach, gdy dwóch chłopców pastwiło się nad instrumentami, i wierzyło w hasło "wczoraj kotły, dzisiaj Wembley, jutro cały świat".

W muzyce, którą nagrywali czuć było wyraźne inspiracje Stooges czy Velvet Undergound, ale to nic zdrożnego, gdy początki wywodzą się z fascynacji mistrzami...

Potem udało im się znaleźć własną niepowtarzalną drogę, którą oprócz warstwy muzycznej, wyróżniały teksty - mocne, oryginalne i... co w polskiej muzyce rzadkie - dowcipne.

Ich niepowtarzalny styl, który sprawia, że są na polskiej scenie rockowej wyjątkowym zjawiskiem, to silne, zdecydowane brzmienie, przywołujące zakazane przyjemności celebrowane w garażowych klubach i transowo-rockowe klimaty, wyrazistością i metafizyką ocierające się o poetykę "Sklepów cynamonowych" Brunona Schulza.