Przez trzy lata podróżny po Ameryce Południowej miałem okazję odbyć wiele rytuałów, część z nich to elementy życia codziennego, może to być picie yerba mate, rzucie liści koki albo zapalenie fajki pokoju. Pierwszą osobą, która wprowadziła mnie w świat szamański była Izabela, szamanka, która wywodzi się z plemienia Guarani i to właśnie przy niej nauczyłem się miłości do roślin. Mieszkałem z nią przez trzy miesiące. Był to niesamowity czas, podczas którego przygotowywała mnie na dalszą drogę. Wspólnie przeszliśmy rytuał „temazcal” w tłumaczeniu na polskie to szałas potów, w którego trakcie przeszedłem inicjacje ponownego narodzenia, od tamtego czasu moja podróż nabrała innych barw.

Spotkałem wielu szamanów podczas moje podróży po Ameryce Południowej, nigdy ich nie szukałem, sami pojawiali się w moim życiu. Zapraszam na prelekcje, gdzie opowiem o rytuałach i szamanizmie, jak również uchylę rąbka tajemnicy o świętych roślinach takich jak kaktus „San Pedro” czy „Ayahuasca”

Więcej na mojej stronie www.podrozintuicyjna.pl Pozdrawiam Michał Szczęśniak

www.wedrowkipub.pl wejściówka 10zł - do wydania na barze (regulamin w opisie firmy) Informacje o wydarzeniu można śledzić na facebookowej stronie WędrówkiPubu: www.facebook.com/WroclawskiKlubPodrozniczy.