26 maja o godz. 19.00 kolejna odsłona Magla Filmowego. Zaprezentujemy film „Słodki koniec dnia”, a gościem Łukasza Maciejewskiego będzie reżyser tego obrazu Jacek Borcuch.

Jacek Borcuch to artysta poszukujący. Zaczynał od kariery aktorskiej. Momentem przełomowym była rola w filmie „Dług”, która otworzyła mu szansę na sukces, ale Borcuch już wtedy wiedział, że aktorstwo nie jest jego celem. W ciągu trzech miesięcy wyreżyserował debiutancki, offowy "Kallafiorr". Potem przyszedł czas na „Tulipany” - film o tęsknocie za światem zakurzonych, niepopularnych w dzisiejszym świecie wartości. Fenomenem okazał się trzeci obraz naszego gościa „Wszystko co kocham”, który jako pierwszy polski film znalazł się w konkursie prestiżowego amerykańskiego festiwalu Sundance. Od tamtej pory reżyser regularnie gości na tej imprezie. „Nieulotne” otrzymały na Sundance nagrodę za zdjęcia, a w „Słodkim końcu dnia” jury festiwalu doceniło rolę Krystyny Jandy, która otrzymała nagrodę dla najlepszej aktorki. Już 26 maja Jacek Borcuch opowie Łukaszowi Maciejewskiemu i widzom kina DCF o swojej zawodowej drodze i dalszych planach. Zapraszamy!

„Słodki koniec dnia” to historia o miłości, tęsknocie i utraconych nadziejach. O lęku przed nieznanym i pasji życia. Miejscem akcji filmu jest włoska prowincja, etruskie miasto Volterra. Tu od lat mieszka Maria (Krystyna Janda) – polska poetka, laureatka Nagrody Nobla, autorytet moralny. Świat bohaterów zostaje wywrócony do góry nogami, gdy otrzymują szokującą wiadomość o zamachu terrorystycznym w Rzymie. Bezkompromisowość i niepoprawność polityczna Marii okazują się mieć dramatyczne konsekwencje. Autorami scenariusza „Słodkiego końca dnia” są Jacek Borcuch i Szczepan Twardoch, dla którego jest to debiut w roli scenarzysty.

26 maja | godzina: 19:00 | Sala: Lwów | Bilety: 20 zł