koncentrator kultury wyciskamy 100% kultury z kultury - wyciskaj z nami!

INFORMACJA:

dla zakresu jest nie ma danych
dlatego przekierowano do zakresu BYŁO
dla zakresu jest nie ma danych
dlatego przekierowano do zakresu BYŁO
OK

Na naszych stronach internetowych stosujemy pliki cookies.

Korzystając z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień przeglądarki
wyrażasz zgodę na stosowanie plików cookies zgodnie z  Polityką Prywatności.

» ROZUMIEM I AKCEPTUJĘ
NEON VOICESylwester 25/26 w Piwnicy ŚwidnickiejTpL repertuar grudzień 2025CO JEST GRANE - GRUDZIEŃ 2025 - nr 376
zmodyfikowano  7 lat temu  »  

Kinematograf Wrocławski: Kocham kino – pokaz filmu i dyskusja

CO było GRANE - ARCHIWALNE TERMINY » » 14 187 wyświetleń od 27 marca 2019
  • 9 kwietnia 2019, wtorek
    » 18:00

Czwarty sezon „Kinematografu Wrocławskiego”, czyli filmowa przeprawa przez Dolny Śląsk. Przedostatnie spotkanie w pierwszej połowie roku przebiegnie wokół Lubomierza, często nazywanego „polskim Hollywood”. Choć przydomek raczej trochę na wyrost, to przyczyny obdarzenia miasteczka tak zaszczytnym mianem nietrudno znaleźć w rodzimym kinie. Z bogatego zestawu ekranowych występów położonej na Pogórzu Izerskim miejscowości, my wybraliśmy „Kocham kino” Piotra Łazarkiewicza, w którym Bogusław Linda jest jak Zbigniew Cybulski, a sam film okazuje się zapowiedzią odrobinę późniejszego „Cinema Paradiso”.

Reżyser, niestety już nieżyjący, pochodził z Cieplic Śląskich (obecnie dzielnica Jeleniej Góry) i doskonale znał Pogórze Izerskie oraz filmowe legendy okolicy. Dlatego w fabule znajdziemy mnóstwo nawiązań do dawnych czasów. Z jednej strony odnosi się do wspomnianej postaci Zbyszka Cybulskiego, który pojawił się w Lubomierzu w 1958 r. w sprawie zdjęć do „Krzyża walecznych” Kazimierza Kutza. Z drugiej tworzy most do komedii „Gdzie jest generał?” Tadeusza Chmielewskiego (1963), nakręconej w pobliskim Zamku Czocha.

Fabuła filmu

O czym jest „Kocham kino”? Bohaterką jest Maria (Ewa Czyżewska), kierowniczka ostatniego kina w regionie. „Jutrzenka” działa od lat w Lubieniu, ale znajduje się na krawędzi bankructwa. Maria, mimo upływu wielu lat, wciąż wspomina spotkanie z aktorem Korwinem (Linda), który kręcił w miasteczku film „Ręce pianisty”, w którym zresztą wystąpiła. Do Lubienia wraca jej dorosły syn, Paweł, i razem z matką walczy, by uratować kameralne kino przed likwidacją.

Lubomierz i okolice

Film Łazarkiewicza został w całości nakręcony w Lubomierzu i okolicach. Bardzo łatwo można rozpoznać fragmenty średniowiecznego rynku miasteczka, który zresztą na trwałe zapisał się w polskiej kinematografii, dzięki częstym wizytom ekip filmowych. Kręcono tutaj kilkanaście razy. O trylogii Sylwestra Chęcińskiego („Sami swoi”, „Nie ma mocnych”, „Kochaj albo rzuć”) wie każdy Dolnoślązak. Do innych pozycji należą m.in.: „Zakład” Teresy Kotlarczyk i serial „Tajemnica twierdzy szyfrów” Adka Drabińskiego. Podczas spotkania porozmawiamy o Lubomierzu i jego znaczeniu dla rodzimego kina, o Muzeum Kargula i Pawlaka, Ogólnopolskim Festiwalu Filmów Komediowych „Sami swoi”, Zaułku Filmowym i o tym, co oznacza dla miasteczka wyświechtany, lecz szczery slogan zawarty w tytule prezentowanego obrazu.

Naszymi gośćmi będą:

Daniel Antosik – fotograf, dziennikarz i animator kultury, mieszkaniec Lubomierza. W miejscu zamieszkania prowadził „Galerię za Miedzą”, był także dyrektorem artystycznym Ogólnopolskiego Festiwalu Filmów Komediowych „Sami swoi”.

Rafał Eysymontt – historyk sztuki, popularyzator wiedzy o architekturze i urbanistyce Dolnego Śląska. Autor i współautor wielu książek m.in. „Kod genetyczny miasta: średniowieczne miasta lokacyjne Dolnego Śląska na tle urbanistyki europejskiej”.

Kuratorem cyklu jest Lech Moliński – animator kultury filmowej, współzałożyciel i wiceprezes Wrocławskiej Fundacji Filmowej, twórca projektu „Dolnośląskie Spacery Filmowe”.

zmodyfikowano  7 lat temu  »  
przewiń ekran do początku stronyprzewiń ekran do początku strony

Wybierz kasę biletową:

ZAMKNIJ