22 listopada w kinie Zajezdni zaprezentowany zostanie film Jerzego Gruzy "Przyjęcie na dziesięć osób plus trzy", który mimo że ukończony w 1973 roku, ponad siedem lat decyzją cenzora przeleżał na półce. Kiedy wreszcie wspólne dzieło Jerzego Gruzy i Jana Himilsbacha doczekało się premiery, wzbudziło wiele kontrowersji. Miało tyluż przeciwników, co zwolenników filmu, którzy wbrew malkontentom uznali, że "Przyjęcie..." nawet po latach zabrzmiało przekonywająco.

W jednym z takich pośredniaku zebrali się bezrobotni skierowani tam przez Milicję Obywatelską. Wśród nich jest 38-letni Karolak (Zdzisław Maklakiewicz), który żyje z renty matki a w więzieniu za niewinność przesiedział kilkanaście lat. Przed pośredniak zajeżdża żuk z elegancko ubranym mężczyzną, który oświadcza, że potrzebuje 10 młodych, silnych i chętnych do ciężkiej pracy. Zebrani bezrobotni zgadzają się w ciemno, jadą daleko za miasto. Na miejscu przedstawiający się jako kierownik zakładu – Piątek (Leon Niemczyk) – częstuje carmenami i wyłuszcza całą sprawę. Trzeba rozładować 5 wagonów skalnego grysu, który stoi na bocznicy kolejowej. Proponowana stawka wywołuje oburzenie bezrobotnych, ale Piątek wpada na pomysł zachęcenia ich do roboty. Prócz wypłaty zaprasza ich na przyjęcie finansowane z funduszu reprezentacyjnego przedsiębiorstwa.

Bilety w cenie 5 zł do nabycia na godzinę przed seansem w kasach Centrum Historii Zajezdnia.