Jak patrzymy na zdjęcia? Jakie wtedy zachodzą w nas procesy? Jak łączymy poszczególne fotografie i jakie historie z nich tworzymy? Takie pytania zadaje najnowsza wystawa w galerii fotograficznej Miejsce przy Miejscu prezentując projekt Dawida Misiornego.

wernisaż: czwartek, 14 maja 2015 godz, 19:00

Francuski filozof Roland Barthes pisał, iż ten lub to, co jest fotografowane, to cel, przedmiot odniesienia, mała ułuda emitowana przez przedmiot. Nazwałbym to najchętniej Spektrum Fotografii, ponieważ słowo to zachowało związek ze „spektaklem”. Takiemu świadomie zaplanowanemu spektaklowi zostaną poddani goście wystawy Dawid Misiorny. Wszystko łączy się ze wszystkim, fotografa i redaktora magazynu „Magenta”. Jego podejście do sztuki fotografii zmienia się z kolejnymi odsłonami eksperymentu, jaki wykonuje już od kilku lat. Jak pisze Krzysztof Łukomski w tekście towarzyszącym wystawie: W dobie ultra-ekspansji obrazu fotograficznego i jego modułowej multiplikacji, sztuka chętnie zwraca się ku obszarowi display: sposobom ekspozycji, słusznie zwanymi przez Francuzów „accrochage” - w języku francuskim oznacza zarówno sposób zawieszenia obrazów na ścianie, jak i sprzężenie, starcie, ostrą wymianę słów. U Dawida Misiornego słowa zamieniają się na obrazy.

Na wystawie Dawid Misiorny | Wszystko łączy się ze wszystkim zostaną zaprezentowane 72 zdjęcia, żadne z nich nie będzie wisieć na ścianie.

Dawid Misiorny

Urodzony w 1985 roku. Absolwent wydziału kulturoznawstwa UAM w Poznaniu, student Intermediów na wydziale komunikacji medialnej UAP. W 2012 roku został laureatem sekcji ShowOFF Miesiąca Fotografii w Krakowie. Jego prace pokazywane były na wielu wystawach zbiorowych m.in. Paris Photo, Biennale Fotografii w Poznaniu. W latach 2012- 2013 współpracował z Self Publish, Be Happy w Londynie. Publikował także w magazynach: „Kwartalnik Fotografii”, „Punkt”, „PIG”, „Holy Ghost”, „Romka”, „SZUM” i wielu innych. W 2013 roku pełnił funkcje jurora w Warsaw Photo Days, a od 2014 prowadzi magazyn poświęcony współczesnej fotografii „Magenta”.