Jazz w klasycznej szacie

Tadeusz Wojciechowski zaproponował niezwykle atrakcyjny, popularny program złożony z samych hitów. Pierwszą część koncertu wypełnią utwory George’a Gershwina. Ten pochodzący z Odessy kompozytor zrobił oszałamiającą karierę w Nowym Jorku, choć najbardziej marzył o karierze symfonicznego kompozytora. Dlatego, choć pisał fantastyczne melodie, które stały się później jazzowymi standardami (jak I Got Rhythm), pisał też poematy symfoniczne (jak Rapsodia kubańska), a także koncerty fortepianowe. Najlepiej jednak czuł się w formach swobodnych, takich jak Błękitna rapsodia, po którą równie chętnie sięgają jazzmani, jak i klasycznie wykształceni pianiści.

Druga część koncertu prowadzi nas do Europy. Najpierw pełny dziarskich wojaków Wiedeń, gdzie w połowie XIX wieku za sprawą Franza von Suppé powstaje odmienny od francuskiego gatunek operetki. W Wiedniu koncertował też często Liszt, zafascynowany folklorem cygańskim, który uważał za autentyczną muzykę węgierską (stąd jego rapsodie węgierskie powstałe pierwotnie na fortepian, potem opracowane na orkiestrę). Zabarwione egzotycznie melodie, ale tym razem o hiszpańskim zabarwieniu znajdziemy w suitach z opery Carmen. To najwybitniejsze dzieło George’a Bizeta, który nie zdążył dożyć niezwykłego sukcesu swej opery (suity orkiestrowe opracował już po jego śmierci Ernst Guiraud). I na końcu tych folklorystycznych podróży Rumunia i młodzieńcze dzieło jej najsłynniejszego kompozytora. I Rapsodia George’a Enescu powstała na początku wieku, zawiera wyraźne nawiązania do folkloru rumuńskiego, z którego później miał także korzystać Bartók.

Orkiestra Symfoniczna PFBTadeusz Wojciechowski – dyrygentFilip Wojciechowski – fortepianKrzysztof Dąbrowski – prowadzenie

Program:George Gershwin – Uwertura Kubańska [10’]George Gershwin – Wariacje I Got Rhythm [9’]George Gershwin – Błękitna rapsodia [16’]Przerwa [20’]Franz von Suppé – Uwertura Lekka kawaleria [8’]Franz Liszt – II Rapsodia węgierska [11’]Georges Bizet – I i II Suita do opery Carmen [15’]George Enescu – I Rapsodia rumuńska A-Dur op. 11 [11’]