MAŁGORZATA BOREK /// PRÓBY KOLORU
- od: 28 lutego 2015, sobotado: 14 marca 2015, sobota

wernisaż: 28 lutego 2015, godz. 18.00
kurator: Magdalena Świątczak
Jeśli, jak podpowiada nam tytuł wystawy, mamy tu „Próby koloru”, to o jakich próbach mowa? Czy artystka, jak fizyk, sprawdza i bada, czym jest i może być kolor? Czy może barwę wystawia na próbę, jak na próbę wystawia się nawróconego, chcąc się dowiedzieć, jak długo dotrzyma nowemu wyznaniu wierności? Albo jak żołnierza w boju, jeszcze niesprawdzonego, by przeszedł przez ogień? Czy taka próba koloru to, dajmy na to, sygnał, że do mety jeszcze daleko, a to, co widzimy, jest pierwszym czy drugim podejściem, przedbiegiem, uwerturą, strojeniem malarskich instrumentów? A może chodzi o próbę jak próba złota czy srebra, zawartość w stopie kruszcu, która ustanawia jego cenę i wartość? Odpowiedź może być jedna: to próby w każdej postaci, bo mamy tu do czynienia z czymś, co otwarte, zmienne, przygodne i fragmentaryczne. Malarstwo Małgorzaty Borek spełnia się w malowaniu. Malarstwo Małgorzaty Borek jest malowaniem. To, co widzimy na płótnach, to zapis spotkania artystki z przestrzenią i barwą, z materią i światłem. To sztuka, użyjmy tego terminu, performatywna, w której malarka uczestniczy na tych samych zasadach, co język, którym się posługuje. Ona nim powoduje, nie mniej niż on nią. Można powiedzieć: Małgorzata, mówiąc, słucha. Albo: malując, Małgorzata patrzy, jak maluje się jej obraz. Przekracza więc w tym działaniu tradycyjny dualizm języka i doświadczenia, ekspresji i rzeczywistości, podmiotu i przedmiotu, niemal dociera do granic bezpośredniości. To, co tworzy, to nie statyczne dzieła-wytwory, a wydarzenia, które domagają się ciągłych dopełnień. Stąd serie obrazów, stąd obrazy towarzyszące, doraźne i próbne, stąd też, jak sądzę, poziomy układ płócien, otwierający malarstwo Małgorzaty na dzianie się, na szczególną narracyjność jej „prób”. A próby niczego nie gwarantują. Szerokość powtarzanych pasm, wypełniających całą przestrzeń obrazów, jest tylko po części wyznaczona szerokością pędzla, bo jakie to będzie pasmo, zależy od najdrobniejszych wahnięć nacisku, od nieprzewidywalnego drżenia ręki. Dłoń artystki kładzie kolejne pasmo wzdłuż pasma poprzedniego, słuchając się go z pokorą, dając mu się prowadzić, ale ono też poddane jest nieprzewidywalności związanej z jego fizycznym, materialnym charakterem – też się po swojemu rozszerza, rozjaśnia, waha. Los chciał, że w życiu nie namalowałem ani jednego obrazu. Ale w tymże życiu napisałem kilka wierszy i chyba co niecoś wiem, jak się wiersze pisze. Otóż pisze się nie całkiem inaczej niż Małgorzata maluje swoje obrazy: pasmo za pasmem. W wierszu też każdy kolejny wers, każda kolejna fraza jakoś się do poprzedniej przykleja, przysposabia się do niej, a jednocześnie, jakoś się paczy, wyrywa, indywidualizuje, gra po swojemu i na swoją nutę. Jaki będzie efekt powstającego wiersza, nie wie chyba żaden dobry poeta. Żaden dobry poeta nie wie, dokąd go wiersz zaprowadzi. Bo wiersz jest pisaniem, w którym to, co zostało już napisane, wyznacza po części to, co jeszcze zapisane będzie. Uwaga: powiedziałem „to, co zostało już napisane”, a nie „to, co umyślił sobie poeta”. W.B. Yeats, Irlandczyk, któremu zdarzyło się za wiersze dostać kiedyś Nobla, zapytany, skąd w jego poezji takie głębokie myśli, odparł: „z rymów”. To rym bowiem prowadzi poetę – do nieprzewidywalnych skojarzeń, które życzliwi czytelnicy nazwą potem głębokimi – choć one z powierzchni są, z przypadkowych na niej zderzeń i zdarzeń. Popatrzmy teraz na malarstwo Małgorzaty: czyż nie jest ono rymem, tyle że widzialnym? Raz dokładnym, raz przybliżonym; raz męskim, raz żeńskim. Bo Małgorzata na naszych oczach po prostu rymuje i w rymach kryje się jedna z tajemnic jej malarstwa. Mogłoby się wydawać, że to malarstwo konsekwentnie samozwrotne, malarstwo o sobie samym, refleksja nad tym, czym jest malowanie. Tak, trzy razy tak. Ale nie tylko. Chciałoby się tych płócien dotykać, bo widać, jak kolor się na nich nawarstwia i pęcznieje, jak się materializuje i tworzy długie, nabrzmiałe jak żyła wiązki. To zmysłowe malarstwo zmysłowej powierzchni. A z drugiej strony: to wyrażona w farbach medytacja nad koniecznością i przypadkiem, powtórzeniem i zmianą, ideą i materią, kolorem i substancją, biologią i geometrią. Nad tym, jak czas (bo to czasochłonna, benedyktyńska praca przypominająca robotę średniowiecznych iluminatorów) przemienia się w przestrzeń (bo możemy objąć te obrazy jednym spojrzeniem, powiesić na ścianie, sfotografować). To także malarstwo, które poza płótno wychodzi, powiedziałbym wręcz, że poddaje się zewnętrznemu światu, kiedy pozwala, by współtworzyło je światło, bo wszystko, czym cieszyć się mogą nasze oczy – efekty kolorystyczne, iluzja ruchu, wrażenie wypukłości, cienie i błyski na farbach – zależy od tego, jak światło, jakie, skąd i kiedy, położy się na płótnie. Wróćmy więc do początku i lekko skorygujmy: to światło, oprócz malarki, poddaje próbom kolory. Prześwietla je, przepoczwarza, nadaje im kształt. To próba ogniowa dla barw. W pokazanych na wystawie obrazach Małgorzacie Borek udało się z tego światła zrobić cichego wspólnika.
(tekst „Malarstwo ogniowej próby” Jerzego Jarniewicza do publikacji z wystawy)
Małgorzata Borek. Ukończyła Akademię Sztuk Pięknych im. Władysława Strzemińskiego w Łodzi. W 1993 roku uzyskała dyplom: w pracowni prof. Aleksandry Mańczak – z tkaniny unikatowej; w pracowni prof. Andrzeja Gieragi – z malarstwa. Obecnie pracuje w ASP w Łodzi jako asystent w pracowni kompozycji prof. Henryka Hofmana. Jako twórca zajmuje się malarstwem i instalacją. Brała udział w wielu wystawach w kraju i za granicą.




BZ WBK PRESS FOTO 2016
od: 26 sierpnia 2016 do: 7 września 2016
Galeria FF - Łódzki Dom Kultury
Traugutta 18 Łódź
21 185sztuka
Piknik łódzkich opowieści „Fabryka" w Parku Źródliska obok Tubajki (15:00-22:00)
4 września 2016 - 15:00, 22:00
Tubajka w Parku Źródliska
Plac Zwycięstwa 3 Łódź
18 086sztuka
„Park Kwela, fajka i karuzela" (audiospacer po Księżym Młynie) 16:00, 18:00
4 września 2016 - 16:00
Park Źródliska i alejki na Księżym Młynie
Park Źródliska Łódź
17 883sztuka
Bezpłatne intensywne Warsztaty Teatralne
3 września 2016 - 10:00
Regionalny Ośrodek Edukacji
Piotrkowska 232 Łódź
55 364teatr
RECYKLIKA -zajęcia twórcze dla dzieci
od: 6 lipca 2016 do: 31 sierpnia 2016
Pracownia OKO
Piotrkowska 138/140 Łódź
23 968sztuka
CZYTANKI
od: 4 lipca 2016 do: 29 sierpnia 2016
Pracownia OKO
Piotrkowska 138/140 Łódź
23 865sztuka
11 Ogólnopolska Wystawa Miniatury Tkackiej, Łódź 2016
28 sierpnia 2016 - jest więcej terminów
Centralne Muzeum Włókiennictwa
ul. Piotrkowska 282 Łódź
32 157sztuka
PIASKOLANDIA
31 lipca 2016 - 11:00
Se-ma-for Muzeum Animacji
al. Piłsudskiego 135, 92-318 Łódź Łódź
17 554sztuka
ZOOLANDIA
30 lipca 2016 - 14:00
Se-ma-for Muzeum Animacji
al. Piłsudskiego 135, 92-318 Łódź Łódź
17 762sztuka
WAKACYJNE WARSZTATY FILMOWE W SE-MA-FOR MUZEUM ANIMACJI
od: 4 lipca 2016 do: 29 lipca 2016
Se-ma-for Muzeum Animacji
al. Piłsudskiego 135, 92-318 Łódź Łódź
22 687sztuka
Portret - techniki suche
23 lipca 2016 - 11:00
Pracownia OKO
Piotrkowska 138/140 Łódź
20 562sztuka
OSCAROWY WARSZTAT FILMOWY – Piotruś i Wilk (dla dorosłych)
17 lipca 2016 - 14:00
Se-ma-for Muzeum Animacji
al. Piłsudskiego 135, 92-318 Łódź Łódź
33 182sztuka
ZOOLANDIA
17 lipca 2016 - 11:00
Se-ma-for Muzeum Animacji
al. Piłsudskiego 135, 92-318 Łódź Łódź
18 139sztuka
Niedziela w muzeum. Sezon ogórkowy
17 lipca 2016 - 12:00,16
Muzeum Sztuki w Łodzi - ms1
Więckowskiego 36 Łódź
18 153sztuka
WIELKA WYPRAWA
16 lipca 2016 - 12:00
Se-ma-for Muzeum Animacji
al. Piłsudskiego 135, 92-318 Łódź Łódź
32 058sztuka
Sesja portretowa z aktorami
16 lipca 2016 - 10:00
Evil Banana Studio
Pomorska 41 Łódź
19 043sztuka
JACEK ŚWIGULSKI /// POD RUCHOMYM NASKÓRKIEM ZIEMI
od: 25 czerwca 2016 do: 16 lipca 2016
Galeria Imaginarium
ul. Traugutta 18 Łódź
22 575sztuka




























