Adam Wysocki, Anna Rucińska

Nagość kobiety ukryta jedynie pod cieniutką warstewką farby. Nagi żywioł, a jednocześnie żywe dzieło sztuki. Taki jest body painting sfotografowany przez Adama Wysockiego, a stworzony przez Annę Rucińską.

Wysocki to fotoreporter - wolny strzelec. Fotografuje sporty extremalne (wspinaczkę, 4cross rowerowy), modę oraz wydarzenia kulturalne i społeczne. Pracuje dla agencji reporterskich oraz prywatnych zleceniodawców. Na swoim koncie ma obsługę wielu prestiżowych imprez – był oficjalnym fotoreporterem Toruń Film Festival TOFFI’2005. Pracował tez przy Song of Songs Festival [patronat ILUSTRATORA]. Jego publikacje można znaleźć w prasie fachowej oraz licznych serwisach Internetowych. Od niedawna zajmuje się także fotografią artystyczna. We własnym atelier urzeczywistnia swoje pomysły. Współpracuje z modelkami, aktorami...... Ta wystawa prezentuje tylko cząstkę jego osiągnięć. Ale nie byłoby jej bez Anny Rucińskiej, autorki body paintingu. Absolwentka warszawskiego liceum sztuk plastycznych, zajmuje się malarstwem, grafiką komputerową, projektowaniem stron www, fotografią czarno-białą i właśnie – body paintingiem. W międzyczasie uprawia kolarstwo ekstremalne. Sztukę malarstwa na ciele odkryła stosunkowo niedawno i od razu stało się to jej pasją; Sport, tak samo jak sztuka, stanowi dla niej ucieczkę od codzienności i stresu - mówi. Co ciekawe artystów połączył właśnie sport – współpracę, w charakterze modelki, z Wysockim nawiązała po zawodach rowerowych w 4crossie rozgrywanych w Toruniu, w których brała udział. Ich pierwszym wspólnym projektem artystycznym są właśnie "Nagie żywioły".