Jak sprawdzić, by nasze pociechy zaczęły jeść bardziej różnorodnie i nie bały się próbować nowych smaków? Odpowiedzią są hiszpańskie montaditos. Te małe kolorowe kanapki, nie są nudne, tak jak zwykła kanapka z plasterkiem szynki lub żółtego sera. Ba! Dzięki różnorodnym składnikom i warstwowej układance potrafią zaskoczyć nawet dużych smakoszy. Monika razem ze swoją 6 letnią córką pokażą, że wspólne robienie montaditos może być doskonałą zabawą i oswajaniem z nowymi smakami, które…są pyszne!

Hiszpańskie montaditos, czyli małe kanapeczki, to doskonały początek wspólnego poznawania i łączenia różnorodnych smaków. Hiszpanie, chyba jak żaden inny naród, uwielbiają dzieci i dają im dużą swobodę. My też na warsztatach pozwolimy, by wyzwoliły w sobie naturalną kulinarną kreatywność! Mamy też mogą! A nawet powinny! Nic nie jest zabronione, wszystko można łączyć.

Anchois z szynką i gruszką? Jabłko, zielony ogórek i twarożek? Szynka, pieczone jabłko, miód i ser kozi? Ser i dżem z gorzkich pomarańczy? To tylko parę przykładów. Odkrywanie nowych smaków to wielka przygoda. A jeśli przy tym dzieci dowiedzą się, że pomidor przypłynął z Krzysztofem Kolumbem, groźny i potężny byk jest symbolem Hiszpanii, a dwa plus dwa to nie cztery (przynajmniej tak sądził Pablo Picasso), to brak nudy będzie gratis!